Czy hand lettering to nic więcej niż typowa chwilowa moda i trend? Po tym, jak trend dotarł do każdego, a piękne brush peny, notatniki pokrywają się kurzem w najdalszych zakamarkach twojego biurka, nasuwa się pytanie: co pozostanie po tym kreatywnym boomie?
Dziś rozwieję kilka uprzedzeń i wyjaśnię ci, dlaczego hand lettering ma większe znaczenie, niż mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka. A zrozumienie, co tak naprawdę dzieje się podczas hand letteringu, całkowicie zmieni twoje spojrzenie na ten temat. Zaczynamy!
Ogromny problem: brak cierpliwości
Bardzo często obserwuję wśród moich kursantek, że dla wielu z nich przygoda z hand letteringiem jest stosunkowo krótka. Na początku kupują mnóstwo brush penów, przydasi, kolorowych notatników. Niestety bardzo szybko przychodzi rozczarowanie. Pierwsze litery są krzywe, kreski nieidealne i dociera do nich, że techniki trzeba się najpierw nauczyć!
Kolorowe letteringi wyglądają znacznie łatwiej, niż ich wykonanie. Zwłaszcza na Instagramie mamy wrażenie, że każda praca powstaje dosłownie w 5 minut. Każdy, kto pragnie osiągnąć sukces w dowolnej dziedzinie, musi zainwestować wiele godzin ćwiczeń. I nie potrzeba do tego zupełnie talentu.
I w tym momencie wiele osób niestety się poddaje, zanim jeszcze zdążyli poczuć radość z tworzenia letteringu. Nie czują radości procesu, relaksu i spełnienia. To niestety typowe dla współczesnej społeczności: jeśli coś nie wychodzi OD RAZU, rezygnujemy! Okazuje się jednak, że pracując regularnie, możesz wyćwiczyć swoją cierpliwość.
Odpoczynek dla głowy oraz uważność
Praktykowanie hand letteringu ma szczególnie pozytywny efekt na nasz nastrój oraz samopoczucie. Skupienie się na chwili obecnej pomaga zapomnieć o wszelkich troskach i uspokoić umysł. Podczas rysowania kolorowych liter stajemy się bardziej uważni.
A po pewnym czasie ćwiczeń będziesz w stanie, rysując litery, wyłączyć się ze wszystkiego wokół i cieszyć się chwilą pełną spokoju. Czy to nie jest ogromna wartość w dzisiejszym przebodźcowanym świecie?
Trenowanie motoryki
Pamiętasz czasy, kiedy na każde święta i z każdych wakacji wysłaliśmy kartki? Kolorowe i pisane ręcznie. Kto jeszcze tak dziś robi? Większość społeczeństwa wysyła smsy, whatsapp lub grafiki na messengerze. A rozwinięte technologie umożliwiły na pracę przed komputerem. Ma to jednak swoje minusy. Nasze dłonie nie potrafią już tak ładnie pisać, ręce stają się mniej sprawne.
Regularny trening czy to letteringu, czy rysowania, malowania pozwala ci trenować motorykę twoich rąk. To ogromny plus w dzisiejszych czasach.
Wpływ na umiejętności kognitywne
Jeśli już trochę zajmujesz się hand letteringiem, to zdajesz sobie sprawę, z tego, że: pisanie ręczne (zwłaszcza pismem odręcznym) wymaga maksymalnej koncentracji. (Kto nigdy nie “połknął” litery w wyrazie niech pierwszy rzuci kamień!)
Jest na to bardzo proste wyjaśnienie. Pisanie ręczne powoduje znacznie wyższą aktywność mózgu niż na przykład pisanie na klawiaturze. Szczególnie u dzieci pismo ręczne jest ważnym elementem rozwoju.
Jednak również dorośli odnoszą korzyści: pisanie na papierze daje nam czas na filtrowanie i przetwarzanie informacji, a jednocześnie poprawia naszą zdolność zapamiętywania.
Nie tylko ładne, ale i praktyczne
Na sam koniec chciałabym również wspomnieć o oczywistościach. OCZYWIŚCIE, że hand lettering to po prostu niesamowicie przydatne hobby.
Bez trudu stworzysz napisy, kartki, plakaty, travel journal i wszystko, co wymaga typografii. W kalendarzu lub bullet journalu eleganckie napisy wykonasz z łatwością.
Brak czasu to tylko wymówka?
Bardzo często zadaję pytanie w mojej grupie na facebooku lub na fanpage, z jakimi problemami borykają się moje kursantki lub uczestniczki moich wyzwań letteringowych.
Najczęściej udzielaną odpowiedzią jest: brak czasu!
Ok, przyjmuję takie odpowiedzi do wiadomości. Ale jednocześnie zastanawiam się kiedy JA sobie sama odpowiadam, że czegoś nie robię właśnie z braku czasu. I tutaj nasuwają mi się takie odpowiedzi:
- muszę włożyć w coś dużo wysiłku (nie czasu!)
- obawiam się, że sobie nie poradzę (odpadnę w przedbiegach)
- ja się do tego nie nadaję, nie umiem (nigdy nie umiałam, dlaczego ma się TERAZ udać)
- co ludzie powiedzą (wyśmieją mnie)
Analizując moje odpowiedzi widać jak na dłoni, że są to zwykłe wymówki. Nie robię czegoś tak naprawdę nie z braku czasu, tylko z innych powodów. Z braku czasu mogę nie zdążyć na autobus, nie zjeść śniadania lub nie dokończyć sprawozdania. Nie wyrobiłam się, coś zajęło mi więcej czasu (np. umycie włosów i ich wysuszenie i nie zdążyłam na autobus).
Może mi też się jak najzupełniej nie chcieć lub po prostu temat mnie nie interesuje. Brak czasu jednak nie jest powodem, a zwykłą wymówką.
Hand lettering szybki start
I co dalej? Dokładnie tak jak dotychczas! Mam podczas mojej nauki hand letteringu bardziej i mniej aktywne fazy praktykowania letteringu. Zależy to głównie od pory roku i pogody 🙂 Latem i wiosną wolę zdecydowanie przebywać na zewnątrz. Z kolei jesień i zima to dla mnie doskonały okres na pryktykowanie letteringu.
Przyznaję, że moja euforia po prawie 6 latach hand letteringu nieco osłabła. Pewnie dlatego, że opanowałam lettering wg mnie w wystarczającym stopniu. Nie mam ciśnienia na ciągłe doskonalenie. Nie chcę, aby był perfekcyjny. Jest taki jaki jest, raz lepszy, raz gorszy.
Za każdym razem, gdy tworzę napis lub kompozycję, znów zauważam, jak cenne jest to hobby.
Narzędzia mogą się czasem zmieniać (pisaki, papier, techniki), ale w istocie hand lettering pozostaje absolutnie wartościowym hobby.
Kogo teraz jeszcze interesuje trend?
Dziękuję za twoją uwagę. Napisz mi komentarz do artykułu – czekam na twoją opinię. 🙏🏻
A jeśli już dziś chcesz zacząć naukę, zapraszam cię na pokład mojego kursu online “Szybki start“.