Białe pisaki do hand letteringu
Ostatnio na moim fanpage nawiązała się dyskusja na temat białych pisaków. Jest to temat, który powraca regularnie, jak bumerang 🙂 Zatem szybciutko piszę post , w którym przedstawiam Wam moje 5 białych pisaków. Już na samym wstępie zdradzę, że nie jestem z żadnego do końca zadowolona i nadal szukam idealnego.
Faber-Castell buały brush pen
Jedyny mi znany markowy biały brush pen – to faber castell. Ładnie pisze, doskonale nim sobie radzę. Jednak jego duża wada- to bardzo szybko strzępiąca się końcówka. Można ją okręcić pinsetą i przedłużyć żywotność , jednak długo nie nacieszymy się tym brush penem. Możecie zobaczyć na poniższym zdjęciu, że cieńka linia nie jest idealnie cieńka. Dobrze, może się czepiam i moje oczekiwania są zbyt wysokie 🙂 Osoby początkujące mogą mieć trudności z obsługą tego brush pena. Jego końcówka jest dosyć długa i mocno się wygina.
Uważam, że efekt jest całkiem ciekawy i nawet jeśli cieńka linia nie jest perfekcyjna, to biały brush lettering na czarnym, bądź brązowym papierze wygląda bardzo ładnie. Krycie nie jest 100-procentowe. Papier lekko przebija spod brush pena.
Mam mieszane uczucia do faber-castell. Na początku zachwyca, ale ten zachwyt nie trwa długo.Z braku laku i kit dobry… Jeżeli miałabym go polecić, to uważam że warto go kupić. Pisak wystarczy na kilka letteringów, a gdy końcówka się rozstrzępi można ją obrócić.
Białe żeloopisy Gelly Roll oraz Uniball Signo
Gelly Roll oraz Uniball Signo to chyba najbardziej znane białe żelopisy. Zdjęcia nie do końca to oddają, ale gelly roll jest mniej kryjący.
Ja używam tych żelopisów do wykonywania oszukanej kaligrafii. Pobierz mój szablon do nauki.
Gelly roll jest niezawodny. Zawsze pisze i nie wysycha. Natomiast Signo bardzo często zasycha i nie można nim pisać. Na poniższym zdjęciu widzicie, że przerywa i nie chce pisać. To nie jest wybrakowany model. To już moja 4 sztuka Signo i każdy tak się zachowywał. Zasycha i trzeba się naprawdę namęczyć, aby go rozpisać. Strasznie mnie to denerwuje, zwłaszcza, gdy chce wykonać highlighty w literach.
Na poniższym zdjęciu udało mi się uchwycić różnicę w odcieniach. Gelly roll jest taki trochę matowy, a Signo jest naprawde mocno biały i dobrze kryje (jeśli już zacznie w końcu pisać).
Na poniższym napisie “rainbow” wykonałam kilka highlightów. Na żywo najlepiej wygląda 1, potem 2, a na końcu 3.
- uniball signo
- gelly roll
- uni Posca
Royal Talens – marker akrylowy
Royal talens po papierze nie pisze tak fajnie, nie kryje dobrze, ale idealnie sprawdził się na drewnie.
Na poniższym zdjęciu widzicie deskę, którą pomalowałam czarną farbą tablicową. Pisak akrylowy idealnie się przyczepia do tej powierzchni i dobrze ją kryje.
Uni Posca
Piąty pisak to uni Posca. Pisze okropnie, slabo kryje. Nie lubię go i nie używam wcale. Nie polecam.
Porównanie
Na sam koniec porównanie 5 pisaków. Jeśli chodzi o krycie to na papierze najlepiej kryje Uniball Signo, jednak szybko zasycha i często jest niezdatny do użytku. Każdy z pisaków ma jakąś wadę. Nie znalazłam jeszcze idealnego.
Napis w Uniball Signo jest taki malutki, bo znowu tak zaschnął, że nie mogłam go rozpisać i pogrubić kresek.
Mam nadzieję, że moje porównanie pozwoli Wam podjąc decyzję podczas zakupów. Jeśli macie swojego ulubieńca dajcie mi koniecznie znać w komentarzu.
Chcesz być na bieżąco ? Zapisz się na newsletter. Po zapisie otrzymasz bezpłatny rozdział mojego przewodnika do nauki hand letteringu oraz dostęp do zakładki freebies z kilkudziesięcioma grafikami do ćwiczeń i nauki hand letteringu.
Przypominam, że ruszyła sprzedaż biletów na warsztaty w Poznaniu. Zobacz więcej.
Pozdrawiam serdecznie 🙂
Mariola
Kurs online hand lettering
2 lata po publikacji tego posta jestem autorką kursu online oraz ebooka do nauki hand letteringu. Zajrzyj i skorzystaj z mojej oferty!
Zapraszam Cię na pokład kursu!
4 Comments
Posca! to moja ulubienica! Najlepiej pisze po płótnie. Ja mam właśnie pecha do gelly roll-wszystkie zachowują się u mnie, jak u Ciebie ten uniball.
ja kupila posca z mysla o robieniu higlhlitow w literach i sie nie sprawdza. Moze ten twoj gelly roll jakis wybrakowany? mi pisze idealnie, tylko niestety jest slabo kryjacy 🙁
No wlaśnie i ja mam tego gelly rolla bo mnie wkurzałonzasychanie signo.. tylko tych brushpenow mi brak.. musze sprawdzić tego fabera
Faber starczy na kilka letteringow, zwlaszcza , ze nie piszemy non stop 🙂